czwartek, 25 lipca 2013

Na sekundkę w Chwila Moment

Podczas odwiedzin Gdyni w trakcie Gdynia Design Days wstępujemy na szybką kawę do zachęcającego miejsca w sercu miasta - Chwila Moment. Na dole Chwila z pieca, na górze Chwila z Grilla. Lądujemy na foteliku na dolnym piętrze, a przed nami rozstacza się widok ciastek. Spoglądamy przez szybę, a tam morze rozleniwionych ciał, grzejących się w letnim słońcu. Leżaczek, trawka, gazetka, muzyka, rozmowy i śmiechy. A to wszystko u zbiegu Świętojańskiej i 10 lutego. Można? Można.

Już od dawna wyczekiwaliśmy miejsca, które podążać będzie za trendem odpoczynku na skrawku trawy w centrum. Z filiżanką kawy, po drodze, w środku tygodnia, na chwilę moment. Pozytywnie, nowocześnie, tętni młodym życiem. 



Fajne wnętrze, pomieszanie z poplątaniem, surowe drewno i stylizowane na lata 70. fotele. Żyrandole z frędzlem w towarzystwie nowoczesnych prętów, kolorowo-miasteczkowo.  Przy ladzie pieką się bagietki, bułeczki, tarty i muffinki. Do spróbowania, na kęs, na chwilkę momencik. 


Smak jest jednak przeciętny, nie pamiętam go później, ale może miał być tylko taki na chwilę moment... Apelujemy - poprawcie trochę aromat, poprawcie uśmiechy. Niech ludziom będzie przyjemnie w nowoczesnej Gdyni, niech Chwilę Moment zapamiętają na dłużej.

Jak znaleźć Chwilę Moment...

Świętojańska 30, Gdynia
Info Box
MAPA

piątek, 12 lipca 2013

Polowanie na kupony.

Z racji tego, że wszyscy lubimy rabaty, promocje i kupony zniżkowe, postanowiliśmy poprosić kilka fajnych kawiarni, by zorganizowali z nami akcję: Polowanie na kupony. Także mili Państwo - zaczynamy!


Jak to działa?

Co kilka tygodni będzie można otrzymać od nas kupon uprawniający do 15% zniżki na cały paragon do wybranej kawiarni. Aby nie było tak łatwo, kupon będzie można zdobyć tylko w przeciągu 24 godzin od specjalnej informacji na naszym Facebooku

Jak zdobyć kupon?

Od pojawienia się informacji, należy w przeciągu 24 godzin wysłać maila na adres kawiarniewtrojmiescie@gmail.com oraz polubić nas i daną kawiarnię na Facebooku. Po weryfikacji prześlemy kupon w formacie PDF do wszystkich osób, które przesłały do nas maila zgłoszeniowego. Kupon będzie można wydrukować i okazać przy zakupach w kawiarni. Kupon będzie miał miesięczną datę ważności, od momentu jego zdobycia liczyć będziemy 30 dni. 

Rozpoczynamy Polowanie na kupony :)

Kawiarnie, które dołączyły do zabawy to:

środa, 3 lipca 2013

Jak to jest z tą kawą...

Dzisiaj będzie trochę inaczej, trochę marudząco-subiektywnie, sentymentalnie. Codziennie obserwuję starówkowy świat naszego pięknego Gdańska. Lato, kawiarnia za kawiarnią, turyści... W końcu w tym mieście mówi się w wielu językach. Uśmiecham się na angielskie słowa: "Where can I find Starbucks?" Co jest w tym Starbucksie takiego, że za biały kubek z zielonym logo jesteśmy w stanie przemierzyć kilka kilometrów taksówką? Bo przecież najbliższy Starbucks jest w naszym Manhattanie... Czy ta kawa jest rzeczywiście tak pyszna, czy wnętrze tej kawiarni jest wyróżniające się z tłumu, czy obsługa jest tak ponad przeciętna? Czy może chodzi raczej o styl życia, o to, by poczuć się jak na Oksford Street w Londynie, gdzie kubek Starbucksa jest nieodłącznym atrybutem każdego przechodnia? W Londynie byłam, kawę ze Starbucksa piłam i... jest o niebo lepsza od tej naszej, ale przecież nie o to chodzi. 


O co nam chodzi? Kawę przecież można wypić w domu, zaparzyć ją wedle własnego pomysłu, we własnym ulubionym kubku, pieczołowicie wybranym w sklepie z bibelotami. (Gdy ja kupuję kubek, wybieram go godzinami, sprawdzając czy ucho dobrze mieści się w dłoni... też tak macie?). Nie płacić za nią krocie... To smutne, że w Polsce wypicie kawy w kawiarni i zjedzenie do niej czekoladowego ciasta równa się prawie zjedzeniu obiadu, no ale cóż... może kiedyś. Kawę wypić w domu można, owszem, ale kawę wypić w kawiarni, to zupełnie co innego. Obcowanie z miejscem, o które ktoś zadbał w taki sposób, byśmy nie chcieli z niego wychodzić to takie rozkoszne sam na sam. Jestem tylko ja i moja kawa. Kawa w filiżance, pozwalająca myśleć o wszystkim i o niczym. W kawiarni możemy obserwować ludzi, uśmiechnąć się, posłuchać muzyki, oderwać się od rzeczywistości. Subiektywnie lubię otulać się miłym wnętrzem, niech będzie dobrze poukładane lub artystycznie rozproszone, obojętnie, niech jednak opowiada i da się polubić. W kawiarni lubię też, może nawet bardziej, ten czas we dwoje, kiedy w lekkości otoczenia otwierają się umysły. Plany zmieniają wtedy swój kierunek, inspiruje niemal wszystko, a rozwiązania przychodzą ot tak, po prostu. 


I tak to jest z tą kawą... Nie chodzi w niej tylko o pobudzenie, szybką poprawę ciśnienia, gotowość do pracy na szybszych obrotach, lecz o jakość czasu spędzonego, pijąc tę kawę. O doznania i smak, o ludzi i miejsce, o myśli i rozmowy...

A u Was - jak to jest z tą kawą?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...